Fabuła w pigułce.

Marion.

Rok 2012.
Rosyjski wydział naukowy osiedla się na niewielkiej wyspie, na którą wstęp cywilom jest zabroniony. Z upływem czasu, zostają stworzone tam idealne warunki do przeprowadzania badań genetycznych, oraz biologicznych. Istnienie wydziału jest utajnione przed rządem ze względu na podłoże paranormalne owych doświadczeń. Na wyspie powstają kolejne laboratoria, a badania rozwijają się w szybkim tempie. Zostaje również otwarte mini osiedle, w którym zamieszkuje personel. Na wyspę są sprowadzani najlepsi rosyjscy naukowcy. Lokalizacje wyspy jest trzymana w sekrecie, w obawie przed natarciem rządu na finansowane przez nielegalną organizację badania. Przebieg badań wydaje się idealny, do dnia 21 grudnia 2012 roku. Dochodzi do nieszczęśliwego incydentu, oraz skażenia biologicznego. Rozpoczyna się ewakuacja, jednak nie wszystkich udaje się wywieźć z wyspy. Badania zostają przerwane, a wydział naukowy rozwiązany. Całe zdarzenie jest utajnione i nikt nie wie, co stało się z członkami ekipy, którzy pozostali na wyspie. Oficjalnie ogłoszono ich śmierć. Wydano również legalny zakaz wstępu na wyspę z powodu skażenia.

Rok 2021.
Mija 9 lat odkąd opuszczono wyspę. W ramach bezimiennego, amerykańskiego projektu przetrwania o podłożu(również) paranormalnym, na opuszczoną lokację zostaje zesłana (wbrew ich wiedzy) wyselekcjonowana grupa osób. Członkami projektu są osoby, które nie mają pojęcia, co się z nimi działo od czasu pojmania ich z miejsc, w których spędzali codzienny czas. Budzą się w pełnej niebezpieczeństw dżungli, aby „przetrwać”, bowiem pełna tajemnic wyspa nie jest przyjaźnie do nich nastawiona. Nikt nie poinformował ich również o biologicznym zagrożeniu, ani o pechowej przeszłości tego miejsca.